Peter Berlin - Szwed, który zapomniał, że jest Szwedem

"Panujące na świecie przekonanie, że Szwedzi są drętwi, jest mylne. Szwedzi są bardzo drętwi." - tym cytatem na okładce reklamowana jest książka. Peter Berlin, Szwed mieszkający za granicą i autor "przewodnika", przez całe sto stron usilnie próbuje udowodnić prawdziwość tej hipotezy. Jego żarty są tak oszałamiająco wymuszone, a determinacja do pokazania dystansu do własnej narodowości tak wybujała, że zgrzytanie moich własnych zębów to jedyna rzecz, z którą kojarzą mi się Szwedzi po tej lekturze. Zawiera ona oczywiście wiele ciekawych i zaskakujących, nawet jak dla mnie, faktów. Jej systematyka jest jednak zagmatwana i czasami ciężko było mi stwierdzić o czym właściwie w tym momencie czytam, a czasami zwyczajnie umierałam z nudów i sprawdzałam kiedy dany rozdział się kończy. Fakt faktem, udało mi się uśmiechnąć ze cztery razy przy trafnych przytykach na temat smaku knäckebröd czy relacji Szwedów z kawą. Niektórych rzeczy zaś w ogóle nie rozumiałam i zastanawiałam się dlaczego takie coś dane mi było przeczytać w popularnej książce i czy coś jest ze mną nie tak. Cóż, nie wykluczam, że mogę nie znajdować się w targecie autora - być może książka jest napisana dla Amerykanów, a być może już swoje o Szwedach wiem. Na pewno polecam "Przewodnik" wszystkim, którzy nie lubią przewodników i w dość kontrowersyjny sposób chcą zgłębić kulturę Szwecji. I zdecydowanie nie polecam pokazywać tej książki Szwedom - wiem co mówię 😉 A teraz chyba zamówię "Przewodnik Ksenofoba - Polacy". Coś czuję, że będzie mi się podobać.