H&M

"Ejczendem", "ha-em", "ha-i-em", "haendem", chociaż tak po szwedzku to chyba "hoem" (a jak Wy to wymawiacie, jestem ciekawa?). Ubrania w tej sieciówce kupowałam zawsze, odkąd tylko pojawiła się w Polsce (czyli 2003). Nie wiem dlaczego, ale proste kroje i praktyczność tych rzeczy oraz możliwości ich łączenia zawsze niezwykle mi odpowiadały. Wchodząc do H&M, czuję się jak w domu, podczas gdy w innych odzieżówkach widzę jeden wielki chaos😅 W 1947 roku, zainspirowany wyjazdem do USA Szwed Erling Persson, założył w Västerås sklep o nazwie "Hennes" (czyli "jej, dla niej"), w którym sprzedawał wysokiej jakości ubrania w przystępnych cenach. 20 lat później Persson zebrał tyle kasy, że kupił sobie drugi sklep w Sztokholmie - nazywał się on Mauritz Widforss. Dodał do oferty męskie ciuchy i tak oto powstało Hennes & Mauritz AB, w skrócie H&M. Po dokładnie 50 latach H&M prowadzi prawie 4 tys. sklepów w 38 krajach, w tym ponad 100 z nich znajduje się w Polsce, a najwięcej, prawie 500, w Niemczech. W Gądkach koło Kórnika znajduje się magazyn H&M, który obsługuje dostawy produktów do sklepów w Europie Środkowej oraz sprzedaż wysyłkową. Carl Erling Persson zmarł w 2002 roku, obecnie dyrektorem generalnym firmy jest jego wnuk, Karl-Johan. Głównym udziałowcem H&M jest zaś syn Erlinga, Stefan. Gość ma 30 miliardów dolarów aktywów, w tym mała wioskę w Anglii i po Ingvarze Kampradzie, zmarłym założycielu IKEI, jest drugą, a może już pierwszą, najbogatszą osobą w Szwecji.