Karlskrona - Szwecja w pigułce
Karlskrona, Karlshamn, Karlstad, Kristianstad - też Wam się trochę myli? Karlskrona (wym. "karlskruna"!) to miasto na południowym brzegu regionu Blekinge, położone na 33 wyspach. Zostało założone w 1680 roku, gdy przeniesiono tam siedzibę Szwedzkiej Królewskiej Marynarki. Jego nazwa to połączenie imienia ówczesnego króla, Karola XI oraz szwedzkiego słowa krona, czyli "korona". "Korona Karola" - teraz lepiej? ;)
Główna z wysp miasta to Trossö - tam położone jest centrum. Inne popularne i zamieszkałe wysepki to Saltö, Sturkö, Hästö, Långö i Aspö. Skąd te nazwy? En ö to po szwedzku "wyspa", zaś wszystko przed literką ö to rzecz, która w jakiś sposób charakteryzuje wyspę, na przykład tross to cuma, häst to koń, lång to długi, a asp to rodzaj karpia. Inne dzielnice miasta mają nazwy zakończone na holmen (np. Ekholmen, Pottholmen, Lindholmen). Holmen to po szwedzku "wysepka", czyli mamy kolejno wysepkę dębową (ek), garnkową (pott) czy lipową (lind).
Malutka wysepka Stumholmen, położona na wschód od centrum, była dawniej własnością Marynarki Wojennej, a teraz znajduje się tam Muzeum Marynarki Wojennej - Marinmuseum. Jest to obowiązkowe miejsce do zwiedzenia podczas wizyty w Karlskronie. Muzeum zostało otwarte w 1997 roku. Jedną z jego największych atrakcji jest tunel biegnący pod wodą, do którego schodzi się krętymi schodami. Przez szyby osadzone w ścianach tunelu można z bliska podziwiać wrak żaglowca leżącego na dnie morza od ponad 300 lat. Mi osobiście najbardziej podobała się wycieczka po wnętrzu ogromnej łodzi podwodnej HSwMS Neptun. Ciemnie otoczenie niemalże 50-metrowej łodzi robi podobne wrażenie autentyczności, jak malutkie kajuty w środku czy skomplikowane wnętrzności starej maszynowni. Marinmuseum to nie lada gratka dla wszystkich, niezależnie od wieku i zainteresowań - dobrze bawić będą się nawet najmłodsi.
Samo centrum Karlskrony nie rzuca na kolana - jest tam kilka naprawdę ładnych kościołów i urokliwy plac na wzniesieniu. Uroku miastu zdecydowanie dodaje ukształtowanie terenu - Karlskrona jest dość górzysta i podejścia mogą być naprawdę strome, więc spacer po mieście jest naprawdę wymagający. Zdecydowanie warto skupić się na wybrzeżu, gdyż Karlskrona oferuje nam przepiękne morskie krajobrazy, z wyspami o kamienistych wybrzeżach, osadzonymi wśród niebieskich wód Bałtyku.
Na zachód od starego miasta jest druga główna atrakcja turystyczna Karlskrony - Björkholmen, czyli brzozowa wysepka. Ta dzielnica to jedno z najbardziej "instagramowych" miejsc Szwecji! Urocze, drewniane, niezwykle kolorowe domki ciągną się szeregami wzdłuż krótkich uliczek. To idealne miejsce dla osób, które nie mają czasu na dłuższe zwiedzanie kraju - Björkholmen to Szwecja w pigułce i to naprawdę w dużej dawce!
Karlskrona leży tuż przy autostradzie E22 z Kalmaru do Malmö i dojazd do miasta jest bardzo przyjemny, a co ważniejsze, widowiskowy. Niestety, w pobliżu nie ma żadnego dużego lotniska - najbliższą opcją jest lotnisko Malmö Sturup, jednak w tym przypadku musimy liczyć się z co najmniej 2,5-godzinną podróżą autem do Karlskrony albo prawie 3-godzinną podróżą pociągiem z Malmö. Do Karlskrony można jednak dotrzeć drogą morską, i to prosto z Gdyni, dzięki Stena Line. Szczególnie wygodna wydaje się tu opcja nocnej podróży luksusowym statkiem Stena Spirit, który płynie 10 godzin. O 7:30 rano można rozpocząć szwedzkie zwiedzanie!
Sama Karlskrona, ze względu na ukształtowanie terenu, jest miastem dość wymagającym jeśli chodzi o piesze i rowerowe wycieczki. Brakuje też w niej ścieżek rowerowych (chociaż pewnie jestem po prostu rozpieszczona przez rzeczywistość w rowerowym mieście Malmö). Wszystko to jednak nie ma znaczenia, kiedy zobaczymy przepiękne, typowo szwedzkie krajobrazy. Jeśli więc brakuje Wam Szwecji, lub chcielibyście poznać skandynawskie smaczki, Karlskrona będzie idealnym miejscem na krótki wypad.
Comentários